Chwała

Niedawno napisałem ostatni paragraf mojej nowej gry książkowej, nad którą siedziałem od wiosny tego roku, a której fabuła chodziła za mną chyba od dwóch lat z okładem jakby dobrze policzyć. Od kwietnia 2015 zmieniłem zupełnie koncepcję i koncepcję, ale z zachowaniem głównych zrębów pomysłu i planowanych wydarzeń.

Naturalnie jeszcze wiele miesięcy pracy, nim ten gamebook ujrzy światło dziennie. Czeka go korekta najpierw moja, potem właściwa, do tego podlinkowanie, testy techniczne, nie zapominając o oprawie graficznej. Niemniej ostatni paragraf napisany, a więc i cała moja „Chwała” również! Very Happy

Tyle tylko, że nie mogę zdradzić, o czym jest, a to z tego prozaicznego powodu, iż zepsułoby to zupełnie zabawę! Muszę dopiero na spokojnie wymyślić, jak zrobić jej opis, który nie byłby jednocześnie spoilerem. Bo gracz już na samym początku będzie musiał podjąć decyzję, czy chce poznać pełne, czy tylko częściowe wprowadzenie do fabuły, co de facto zdefiniuje całe jego podejście do gry. To tak, jakby komuś zawiązać oczy, długo prowadzić schodami do góry, a potem postawić na skraju jakiejś platformy i kazać skoczyć, zapewniając przy tym,że na pewno nic mu się nie stanie. Może do ziemi jest tak naprawdę 10 centymetrów, ale cholera wie, może sto metrów? Dla jednego coś takiego będzie wielką przygodą, dla kogo innego koszmarem. Więc każdy sobie wybierze, czy chce wiedzieć „wszystko” od początku, czy niejako robić stopień za stopniem z zawiązanymi oczyma, żeby w jakimś momencie przekonać się o tym, co on właściwie czyta.
Można jednak stwierdzić, że w grze występować elementy fantastyczne nieobecne dotąd w mojej paragrafowej pisaninie.

Baaaaardzo wstępnie „Chwałę” planuję wydać w czerwcu 2017, w 9 rocznicę mojego włączenia się w pisanie gier książkowych. Gra ma 417 paragrafów.

Ostatnio zmieniony przez KrowaQ dnia Śro 20:56, 30 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz

Czekam z niecierpliwością na kolejną świetną paragrafówkę. Trzymam kciuki.

Dzięki

Mam nadzieję, że się spodoba!

Jest na co czekać, dorzucę jako tester. Projekt zarazem bardzo beniaminowy i mocno awangardowy. Bardzo beniaminowy, a zatem niekoniecznie podnoszący na duchu - no, ale nikt chyba innych oczekiwań nie miał. Smile

W moim odczuciu jeden z najbardziej godnych uwagi kawałków polskiej literatury interaktywnej.

Proszę Państwa, oto "Chwała"!
[link widoczny dla zalogowanych]
Wink

Bardzo mi ciężko ocenić tę grę, gdyż jest bardzo nietypowa. Chyba najbardziej "artystyczna", ze wszystkich, jakie do tej pory widziałem. Jest bardzo ładnie napisana, porusza ciekawe koncepcje, ale jakoś do mnie nie do końca trafiła. Tak naprawdę dzieli się na trzy historie, które same w sobie zapowiadają się interesująca, ale jakoś się ze sobą nie do końca wiążą. Ale możliwe, że po prostu jestem za mało uważny/mało bystry i nie dostrzegłem przesłania/aluzji/powiązań. Dlatego wydaje mi się, że każdy powinien zerknąć i samemu sobie wyrobić zdanie.

SPOILERY
Kiedy tworzy się grę mocno nawiązującą do kwestii emocjonalnych/filozoficznych, jest spory problem, bo to kwestie mocno subiektywne. Np. wątek Tytusa w ogóle mnie ruszył, nie widzę po jego stronie kompletnie żadnych racji, jego problemy są dla mnie wydumane itd. Pierwszy wątek był dla mnie ciekawszy, ale urywa się bardzo nagle - no i żadna z opcji mi nie pasował, bo dla mnie oczywistym byłoby "Olewam cały ten fatalizm i staram się zrobić wszystko, żeby przerwać Cykl". Co do trzeciej części - pomysł fajny, ale ta część była trochę za krótka, no skutki wyborów były imho trochę zbyt nieprzewidywalne, na przykład nie widzę dlaczego "bezpośrednie zarządzanie"+rozwój przemysłu+zagłuszenie nowej religii większym przepychem prowadzi do hermafrodytyzmu (zwłaszcza, że jako "głos z nieba" zwyczajnie bym go zakazał).

Dziękuję za opinię Smile

Pisząc "Chwałę" starałem się stworzyć właśnie coś niejednolitego, powiedzmy pewien zestaw puzzli-symboli, z którego każdy może ułożyć sobie własne interpretacje. Nawsadzałem też trochę różnych nawiązań, na przykład do mitologii sumeryjskiej, albo do "Siedmiu pięter" Dino Buzzatiego + trochę ogólnych wątków z życia mojego i znanych mi osób.

"Chwała" w zamyśle miała być trochę metagrą, grą o grze i faktycznie to najbardziej "artystyczny" mój projekt i nieco dziwaczny Smile

Mam jeszcze jeden taki w zanadrzu, ale krótszy o połowę, na czerwiec przyszłego roku. Potem wrócę na chwilę do normalności i pomyślę nad czymś w rodzaju "Szklanej twarzy".

Udało mi się w końcu znaleźć czas dla Chwały i nawet nieco o niej napisałem. Coby się nie powtarzać, zarzucę linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki

Ciesze się, że się spodobała a nikczemny zwrot akcji przy czytaniu jednego a nie dwóch wstępów na początku przypadł do gustu.