Autor |
Wiadomość |
anturu
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
No i po kłopocie, sprawa ustalona
|
|
Czw 11:37, 09 Kwi 2009 |
|
|
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
A mnie naszła jedna myśl, skoro główny problem leży w "grze", jako ograniczniku treściowym i znaczeniowym to dlaczego nie po prostu "książka paragrafowa"? Choć z kolei ta nazwa bardziej basuje do fabularek niż do labiryntówek, które z grami mają mimo wszystko (poprzez statystyki, mechanikę) więcej wspólnego.
A może w ogóle zastosować podział na książki i gry paragrafowe zamiast gier fabularnych i labiryntowych. Wówczas kryterium podziału byłby zakres i wpływ mechaniki na przebieg rozgrywki. Co wy na to?
Ostatnio zmieniony przez KrowaQ dnia Czw 11:56, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 11:55, 09 Kwi 2009 |
|
|
Xellos
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| |
A może w ogóle zastosować podział na książki i gry paragrafowe zamiast gier fabularnych i labiryntowych. Wówczas kryterium podziału byłby zakres i wpływ mechaniki na przebieg rozgrywki. Co wy na to? |
Gry paragrafowe oznaczałyby grę labiryntową, ale fabularną już nie? Mnie to nie pasuje. Nie dzielmy w ten sposób. Podział na gry labiryntowe i fabularne jest wg mnie bardzo dobry i tego akurat niepotrzeba zmieniać.
Najlepsze terminy dla mnie to: Gry paragrafowe/Gamebooki/Gry książkowe - tą ostatnią nazwę zaczynam coraz bardziej lubić i dla mnie może być rodzimym odpowiednikiem gamebooka...
Ostatnio zmieniony przez Xellos dnia Czw 12:44, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 12:44, 09 Kwi 2009 |
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
No właśnie książka paragrafowa (ew. gra książkowa, choć skłaniam się ku pierwszej nazwie) łączyłaby w sobie i "gamebooka" i rodzimą "grę paragrafową". I brzmi to całkiem nieźle pod względem gramatycznym, lepiej niż "ksiażkogra".
Ostatnio zmieniony przez KrowaQ dnia Czw 12:58, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 12:54, 09 Kwi 2009 |
|
|
Justinne Anna
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słoneczny Kraków
|
|
|
|
"Książka paragrafowa"... Okropna nazwa. O niebo lepiej prezentuje się termin "gra paragrafowa" i nie wiem, co w tym się Wam nie podoba? Że gra? A co innego jak nie gra? Słada się z paragrafów? Więc paragrafowa.
Problem leży, jak już ktoś tu wspomniał, nie w nazwie, ale w tym, że w "sieci polskiej" jest na ten temat niewiele informacji. Proponuję więc, żeby zamiast rozwodzić się nad nazwą, pod którą ma być owa forma rozrywki promowana, wziąć się za promocję.
A jak już koniecznie chcecie coś zrobić z nazwą, to niech to będzie "gamebook", a nie jakieś wymyślanie na siłę dziwolągi.
|
|
Pią 1:15, 10 Kwi 2009 |
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
Cóż, chyba bez głosowania się nie obejdzie w takim razie. A co do nazwy to wbrew pozorom ważna sprawa, wskazująca przyszłość gatunku. Chodzi o potencjał, który ograniczany jest przez nazwę i sprowadza wszystko do prostej rozgrywki, zwykłej gry. A jeśli mamy w planie tworzyć projekty jak najbliższe literaturze, z szeregiem wyborów etycznych i moralnych wystawiających na próbę sumienie czytelnika-gracza, to nazwa "gra" ni jak do tego nie pasuje.
Rzecz jasna można korzystać z "gamebooka", jako synonimu jednak staramy się nie wprowadzać nowych nowych, obcych określeń. To tak jak ze smokiem, w większości języków ma coś wspólnego z "dragonem", a u nas proszę "smok". i ładnie i oryginalnie i po polsku
A książka paragrafowa nie brzmi, moim zdaniem, aż tak źle. Wskazuje na literackie korzenie oraz jednocześnie podkreśla nietypowy charakter całości.
Ostatnio zmieniony przez KrowaQ dnia Pią 8:12, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 8:05, 10 Kwi 2009 |
|
|
Recoil
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Perdition City
|
|
|
|
Dlatego jak już, to gra książkowa
|
|
Pią 9:00, 10 Kwi 2009 |
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
Ale wtedy w tytule pozostaje gra, a przecież to chcieliśmy wyeliminować
|
|
Pią 9:11, 10 Kwi 2009 |
|
|
Xellos
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | A jeśli mamy w planie tworzyć projekty jak najbliższe literaturze, z szeregiem wyborów etycznych i moralnych wystawiających na próbę sumienie czytelnika-gracza, to nazwa "gra" ni jak do tego nie pasuje. |
Hmm, wiele gier komputerowych spełnia w/w przez Ciebie warunki i wciąż pozostają pod nazwą "gra" ;). Dlatego więc termin "gra książkowa" doskonale pasuje do tego, co chcemy tworzyć. Zarówno i te płytkie labiryntówki, jak i te nominowane do arcydzieł literatury :)
|
|
Pią 10:56, 10 Kwi 2009 |
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
Cóż, ma to sens. Gry książkowe... Hmmmm... Dlaczego by nie Chociaż i tak mam wrażenie, że w paragrafowym światku, no właśnie Określenie paragrafowy, - we, - ka, chyba i tak bedą w obiegu użytkowników obeznanych z tematem. Przyzwyczajenie jednak robi swoje Podobnie jak w RPG, gdzie każdy system funkcjonuje pod oficjalną nazwa, jednak użytkownicy i tak korzystają z określeń ukutych przez siebie, np. młotek zamiast WFRP itp.
A co do płytkości labiryntówek, to pewnie zaraz odezwa się głosy protestu :p
Zatem gra książkowa, zamiast gamebooka, ja jestem za.
|
|
Pią 11:04, 10 Kwi 2009 |
|
|
Recoil
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Perdition City
|
|
|
|
| | Ale wtedy w tytule pozostaje gra, a przecież to chcieliśmy wyeliminować |
Hę...? Kto chciał wyeliminować? Pierwsze słysze/czytam :p
| |
A co do płytkości labiryntówek, to pewnie zaraz odezwa się głosy protestu :p
|
Protestuję!!!
|
|
Pią 11:14, 10 Kwi 2009 |
|
|
Strażnik Tajemnicy
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/Chojnice
|
|
|
|
Mi słowo "gra" w niczym nie przeszkadza. Sprawdza się marketingowo. Jeśli większość zdecyduje "gra książkowa", to OK. Niemniej zrobiłem sobie mały experyment, pyt. ludzi jaka nazwa bardziej by ich zaintrygowała, przyciągnęła, bardziej by się podobała (czasami nie wiedzieli w ogóle o czym mowa). To gamebook najlepiej na nich działa. Może zróbcie podobny experymetn w swoim środowisku, żeby rozejrzeć się w sytuacji?
I potem jeszcze raz może zastanowimy się na tytułem czasopisma na 100% ;P
|
|
Pią 12:38, 10 Kwi 2009 |
|
|
Misiek
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | jeśli mamy w planie tworzyć projekty jak najbliższe literaturze, z szeregiem wyborów etycznych i moralnych wystawiających na próbę sumienie czytelnika-gracza |
Polecam więcej luzu, która gra do tej pory spełniała tak wysokie wymagania? Mimo to siedzisz głęboko w temacie i gry te są Twoją pasją. Gamebooki traktuję jak książki przygodowe w których masz wpływ na to co odkrywasz i w sumie nie chciałbym aby szły w wysoką literaturę.
|
|
Pią 14:44, 10 Kwi 2009 |
|
|
Recoil
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Perdition City
|
|
|
|
| | Mi słowo "gra" w niczym nie przeszkadza. Sprawdza się marketingowo. Jeśli większość zdecyduje "gra książkowa", to OK. Niemniej zrobiłem sobie mały experyment, pyt. ludzi jaka nazwa bardziej by ich zaintrygowała, przyciągnęła, bardziej by się podobała (czasami nie wiedzieli w ogóle o czym mowa). To gamebook najlepiej na nich działa. Może zróbcie podobny experymetn w swoim środowisku, żeby rozejrzeć się w sytuacji?
I potem jeszcze raz może zastanowimy się na tytułem czasopisma na 100% ;P |
Zrobiłem taki eksperyment u siebie w pracy, gdzie nikt nigdy nie słyszał o takim zjawisku. Do wyboru dałem 4 opcje. Oto one od razu z wynikami:
-gra paragrafowa - 1
-gra książkowa - 0
-gra tekstowa - 3
-gamebook - 3
Większość ankietowanych miało wielki dylemat między gamebookiem a gra tekstową. A w związku z tym, że chcemy promować gatunek w Polsce, i po polsku, to i nazwa powinna być polska.
Jakoś nigdy nie wspominaliśmy o terminie "gra tekstowa" chyba, a rzeczywiście brzmi bardzo dobrze. Zgrabnie, niezbyt wymagająco, ale i nie prostacko.
Gamebook mnie nie dziwi - takie "z angielska" są najbardziej chwytliwe
Gra paragrafowa wręcz odpychała. Jeden gość zadeklarował ten wybór, ale jest on dość... zgoszkniałym sztywniakiem" :p
No i dziwi 0 dla gry książkowej. Może po prostu jest za "zwykła"...
|
|
Pią 21:51, 10 Kwi 2009 |
|
|
Xellos
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Hmm...Mnie gry tekstowe kojarzą się z przeglądarkówkami, roguelike i mudami...Jeśli znacie dwa ostatnie terminy, to szacunek
|
|
Pią 22:15, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|