Autor |
Wiadomość |
Strażnik Tajemnicy
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/Chojnice
|
|
|
|
Zaraz, zaraz. Wydaje mi się, że sprawę allegro w tym temacie dość łatwo rozwiązać co proponowałem "gry paragrafowe/gamebook". I to opcja dobra na teraz i dobra na przyszłość. A jak chcemy wejść z promocją to czas jest właśnie jak najlepszy na tą zmianę! Wprowadzenie dwóch pojęć obok siebie - w tym gamebook jako pararównorzędny (niby równy, ale jednak na drugim miejscu) to rozwiązanie idealne - i pod promocje i pod orientacje na allegro.
|
|
Pon 22:29, 06 Kwi 2009 |
|
|
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
Czyli gamebook, na zasadzie synonimu?
|
|
Pon 22:30, 06 Kwi 2009 |
|
|
Strażnik Tajemnicy
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/Chojnice
|
|
|
|
Na razie tak. Chodzi o to, żeby już przed konkretną promocją Anturu wprowadzić to jako synonim, a w tuż przed i w czasie promocji postarać się przebić z nową nazwą.
W takich działach jak allegro, na dzień dzisiejszy gry paragrafowe obok nazwy gamebook, to idealne rozwiązanie. W artykułach promujących tą rozrywkę lepiej pisać najpierw gamebook, później dodawać w nawiasie ("zwany także grą paragrafową" lub "dawniej nazywany grą paragrafową").
|
|
Pon 22:36, 06 Kwi 2009 |
|
|
arthil
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
|
|
|
Skłaniam się ku ("zwany także grą paragrafową") w końcu jak równorzędne to równorzędne ostatecznie i tak przetrwają najsilniejsi, i niech popularność zadecyduje przy której nazwie obstawać. Mało to mamy rzeczy funkcjonujących w naszym pięknym języku pod dwiema nazwami. Ja jednak sugerowałbym, przynajmniej narazie pozostawić domeny, logo i nazwę stron powiązanych zostawić w spokoju.
Co do Fantasy to częściowo się mylisz Misiek bowiem termin ten spotkałem już w magazynie Fantastyka z 83r. Jednak dalej termin fantasyka nie obejmuje całościowo gatunku gamebooków tak więc wciąż to nie to. A zresztą cała moja teoria to tak naprawdę tajemny spisek by zawładnąć wszechświatem. .
| | "Dreszcz" Fantasolo
Rok wydania: 1988
Wydawnictwo: Ultima, Warszawa
Autor: Jacek Ciesielski
Format A4, kolorowa okładka, w środku czarnobiałe ilustracje, str. 15, nakład 30. 000 egz.,
Krótki wstęp napisany przez Jacka Ciesielskiego, z którego dowiadujemy się, że gra "Dreszcz" należy do gatunku "Fighting Fantasy", który autor nazwał "Fantasolo". Jest również informacja, że gra "Dreszcz" ukazał się po raz pierwszy w tygodniku "Razem" latem 1987 roku.
Zasady gry to jedna strona dalej mamy 387 paragrafów i na ostatniej stronie Kartę Wyprawy (karta postaci). |
Ten tekst pasowałbym do mojej teorii spisku, ale na jego potwierdzenie potrzebne byłyby odpowiednie skany.cytat pochodzi z [link widoczny dla zalogowanych]
A tak poza tym nawet jeśli nie takie były zamierzenia twórcy, zawsze możemy tego dokonać ku jego pamięci.
Ostatnio zmieniony przez arthil dnia Pon 23:09, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 22:52, 06 Kwi 2009 |
|
|
Strażnik Tajemnicy
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/Chojnice
|
|
|
|
Zgoda, ale jeśli chcemy promować nową nazwę, niech na allegro obowiązują już dwie (jak na wikipedii - nie wiem kto się tym zajął, ale dzięki )
|
|
Pon 23:04, 06 Kwi 2009 |
|
|
arthil
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
|
|
|
Tak, w końcu znalazłem potwierdzenie moich słów. W skanach "Razem" z Goblinem Pan Jacek Ciesielski wyraźnie pisze swoje zamierzenia wobec nazwy Fantasolo, które to zamierzenia pokrywają się w 100% z moją teorią spiskową. Na potwierdzenie moich słów wrzuciłem na chomika Antaru rzeczone skany w dziale gry (raczej się nie obrazi). Wszystko znajduje się czarno na białym (dosłownie ) we wstępie na pierwszej stronie.
|
|
Wto 21:03, 07 Kwi 2009 |
|
|
Misiek
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Co to za teoria? Nie wnioskuję zbyt wiele z poprzednich postów. Jest w nagłówku Goblina napisane "gry fantastyczne podbijają świat" a fantasolo to fantastyka jednosobowa. W terminie tym mieści się także sf, umyka jednak np Wodny Pająk który jest grą detektywistyczną.
|
|
Śro 1:00, 08 Kwi 2009 |
|
|
Strażnik Tajemnicy
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/Chojnice
|
|
|
|
Misiek Arthil chyba się nie obrazi jak za niego przedstawię to graficznie:
gamebook = gry paragrafowe
Fighting fantasy = fantasolo
I teraz każde fighting fantasy jest gamebookiem, ale nie każdy gamebook to fighting fantasy. Czyli analogizując w terminach przyjętych przez Ciesielskiego (wg Arthila) każde fantasolo to gra pragrafowa, ale nie każda gra paragrafowa to fantasolo.
Fighting fantasy to taki hack'n'slash gamebooków.
|
|
Śro 2:13, 08 Kwi 2009 |
|
|
arthil
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
|
|
|
Dzięki za wyjaśnienie tego w jasny i klarowny sposób, sam bym tego nigdy nie zdołał ująć tak przejrzyście. W sumie można by pominąć, to "wg Arthila" bo jak już pisałem znalazłem niezbity dowód. A Fighting fantasy, to konkretniej mówiąc wszystkie gry korzystające z mechaniki Dreszcza tzn. 3 parametry Zręczność, Wytrzymałość, Szczęście itd.
I teraz pytanie do ogółu, czy uważacie, że należy poprawić ten fragment w opisie gier paragrafowych na Wikipedii żeby zaznaczyć błędność tego określenia, lub względnie usunąć ten fragment. No i kto by się tym zajął, bo znając polskich moderatorów wiki, mogą chcieć to poprawić z powrotem. Więc przydało by się żeby ktoś w takim razie wyjaśnił to łopatologicznie, a jak udowodniłem powyżej nie zawsze idzie mi to najlepiej.
|
|
Śro 19:17, 08 Kwi 2009 |
|
|
anturu
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Jeśli nie znajdzie się tu żaden wikipedysta, ja mogę się tym hasełkiem zająć
|
|
Śro 19:31, 08 Kwi 2009 |
|
|
Recoil
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Perdition City
|
|
|
|
| | Dzięki za wyjaśnienie tego w jasny i klarowny sposób, sam bym tego nigdy nie zdołał ująć tak przejrzyście. W sumie można by pominąć, to "wg Arthila" bo jak już pisałem znalazłem niezbity dowód. A Fighting fantasy, to konkretniej mówiąc wszystkie gry korzystające z mechaniki Dreszcza tzn. 3 parametry Zręczność, Wytrzymałość, Szczęście itd.
|
Zaraz, chwileczkę. A co jeśli gra osadzona w świecie dajmy na to współczesnym, realiach historycznych, czy innych, nie będących fantasy będą korzystać z zasad Dreszcze? Nie czyni to z nich wcale FF.
Dla mnie sprawa jest jasna - Fighting Fantasy to gra osadzona w świecie Fantasy (może kiedyś było to ogólne określenie, ale dziś jest bardzo wąskim zagadnieniem - ogólne określnie zawierające w sobie również s-f czy od biedy horrory to fantastyka, a nie fantasy), polegająca na torowaniu sobie drogi do celu przede wszystkim walką/czarami itd. Ponadto takowa gra wcale nie musi korzystać z zasad Dreszcza.
|
|
Śro 19:55, 08 Kwi 2009 |
|
|
arthil
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz
|
|
|
|
Co do Fantasy masz oczywiście rację mój błąd że to przeoczyłem. Ale mylisz się co do zasad, owszem napisałem zasady Dreszcza ale jedynie by wszyscy zainteresowani zrozumieli o co chodzi. Bowiem mechanika zastosowana w Dreszczu pochodzi właśnie z oryginalnych gier Fighting Fantasy. Trochę nielogiczne byłoby gdyby coś co występuje we wszystkich grach serii nie było jej wyznacznikiem. Zresztą popatrz na Amatorskie gry na oficjalnej stronie FF wszystkie korzystają z tej samej Mechaniki.
|
|
Śro 21:01, 08 Kwi 2009 |
|
|
Recoil
Administrator
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Perdition City
|
|
|
|
Ale jeśli zrobię grę fantasy, w której głównym celem będzie dotrzeć gdzieś przedzierając się przez hordy wrogów, lecz oprę grę na własnej, zupełnie innowacyjnej mechanice, nadal będzie ona grą Fighting Fantasy.
|
|
Śro 23:44, 08 Kwi 2009 |
|
|
anturu
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Zgadzam się z Recoilem...
Fighting Fantasy to jedno - a mechanika użyta w FF to zupełnie co innego. Ta mechanika nie jest ani wyznacznikiem tej serii (a przynajmniej nie jedynym wyznacznikiem, a co najwyżej jedną z wielu cech charakterystycznych), ani tego gatunku.
Ludzie, Wy naprawdę nie macie o co się wykłócać? )) Przedstawię Wam fakty takie, jakimi są naprawdę, a Wy przestańcie wreszcie roztrząsać takie problemy... Dzieci w Afryce głodują, a Wy się zastanawiacie nad mechaniką w FF ;p
Ok, jedziemy...
Fighting Fantasy to po pierwsze podgatunek fantasy (zwany zazwyczaj Heroic Fantasy, jednak po sukcesie serii gamebooków FF zaczęto nazwy serii używać synonimicznie do nazwy tegoż podgatunku), a po drugie seria gamebooków do tego podgatunku przynależąca. Koniec. Kropka. Nie ma się tu nad czym rozwodzić.
Dreszcz należy do podgatunku FF i używa mechaniki FF, ale do serii FF już nie należy. Dreszcz to także przedstawiciel Fantasolo.
Fantasolo to paragrafowa gra fantasy - rodzimy odpowiednik FF w obu pierwszych znaczeniach (ale bez ich niektórych cech).
Ok, rozłożę Wam to łopatologicznie na czynniki pierwsze
FF (1) gatunek - składają się nań:
A - cechy gatunkowe [tu się nie będę rozwodził, bo nie o te cechy się akurat rozchodzi]
FF (2) seria - składają się nań:
B - wydawca
C - seria
D - paragrafowość [pamiętajcie, że FF (1) to wciąż tylko zwykła literatura, nie gamebook!]
E - mechanika
[to jest duże uproszczenie, bo seria ta ma jeszcze kilka cech charakterystycznych - ja swój model uprościłem, by pokazać Wam w miarę najprzejrzyściej, o co w tym wszystkim chodzi]
Jakie cechy składają się na Fantasolo (a więc i praktycznie charakteryzują Dreszcza)?
Z FF (1): A, a z FF (2) jedynie D i E [jeśli uznamy Dreszcz i Goblina za serię, to na upartego C też by pasowało, ale raczej kiepsko].
I teraz z tych klocuszków możecie sobie zbudować dowolne zdania logiczne, dowodzące Waszych tez lub je obalające - do wyboru, do koloru.
Myślę, że takie przedstawienie sprawy skończy przynajmniej żywot teorii spiskowych i gdybania, co znaczy jaka nazwa. A teraz możecie na spokojnie zająć się już tylko gdybaniem na temat nazwy naszego gatunku
PS Określenie "Fighting Fanstasy" nigdy nie było ogólnikowe i nie rozciągało się semantycznie na cały zakres słowa "Fantasy" To zawsze był tylko podgatunek... i to dość stary - vide postać Conana sprzed prawie wieku Pamiętać jednak należy, że nazwa FF powstała nie dla gatunku, lecz dla serii gamebooków - dopiero sukces serii przyczynił się do rozszerzenia pola semantycznego frazy "FF" także na heroic fantasy... Uzus rządzi Niestety, tylko za oceanem, u nas heroic fantasy jest nadal znana jako heroic fantasy. Ciesielski wiedział, że ta anglosaska nazwa (mowa teraz o FF, nie HF) się u nas nie przyjmie, więc ukuł dziwoląga językowego - fantasolo. Szkoda mi gościa. Przecież mógł się trochę bardziej postarać i ukuć neologizm, który przetrwa wiele pokoleń (taki jak np. "nastolatek" - słówko autorstwa człowieka-legendy, Władysława Kopalińskiego ).
|
|
Czw 10:20, 09 Kwi 2009 |
|
|
KrowaQ
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 1506
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok/Kraków
|
|
|
|
No i sprawa wyjaśniona
A wracając do tematu, tematu to chwili obecnej chyba wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, iż nazwę "gra paragrafowa" zostawiamy bez zmian, ale wprowadzamy już synonim gamebook, może później przyjdzie czas na jaki rodzimy odpowiednik.
PS. A rozstrzyganie spraw mechaniki to taka malutka tradycja, pozostała po sławetnej "dyskusji na temat mechaniki broni palnej" bodajże jeszcze z wakacji.
Ostatnio zmieniony przez KrowaQ dnia Czw 11:06, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 11:03, 09 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|