Gry paragrafowe - nazwa zakazana, na co zmienić???

Oto moje propozycje (czy raczej głosy)... Z polskich nazw "gra książkowa" jest zdecydowanie najlepsza... Gamebook też mógłby być, choć nie sądzę, by prędko dogonił w świadomości Polaków audiobooki. Dlaczego? Ot, prawa rynku - nawet megarewolucją nie zmienimy mentalności 40 milionów rodaków w rok lub dwa...

Książkogra - 0
Powieść wyboru - 0
Gamebook - 1
Paragraf - 0
Gra Paragrafowa - 0
Paragrafówka - 0
Punktówki - 0
Gra książkowa - 1

Ostatnio zmieniony przez anturu dnia Nie 17:58, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

A co w takim razie z nazwą webparku, tudzież naszego forum? W końcu występuje tam forma słowa "paragraf".

	KrowaQ napisał:
	A co w takim razie z nazwą webparku, tudzież naszego forum? W końcu występuje tam forma słowa "paragraf".

Przecież wszystko jeszcze przed nami :) Więc na razie sprawę tego proponuję dać na bok, aż do rozwiązania problemu tegoż tematu.

Może zacznę od tego iż znaleźliście sobie niezłego kozła ofiarnego ale prawdę mówiąc pozbycie się go raczej wam zaszkodzi niż pomoże, zresztą już spieszę z wyjaśnieniami. Na początek pytanie: czy aby na pewno winą takiej rzeszy niewiedzących jest nazwa paragrówki która ich odstrasza? A może prawda jest taka, że:

a) Nie mieli skąd o niej usłyszeć, bo i mało pozycji i dość dawno temu wydanych.

b) Bardzo niewiele informacji w sieci na ten temat. To wręcz niewiarygodne, że w necie gdzie da się znaleźć wszystko funkcjonuje jedna strona i forum poświęcona zagadnieniu (o paragrafowej wiki nie będę się nawet wypowiadał ).

c) Brak reklamy. Spójrzcie jak wygląda hasło "gry paragrafowe" na Wikipedii, dodajcie do tego, że w zasadzie co najwyżej od święta pojawia się na jakichś stronach informacja że coś takiego w ogóle istnieje.

Więc czy to na pewno wina nazwy? Ale to pozostawiam waszej ocenie, tymczasem zastanówmy się co się stanie jeśli zmienimy nazwę. Powiecie nic każdy zainteresowany tematem i tak jest zarejestrowany na forum. Nic bardziej mylnego, w polce żyje całkiem sporo osób które wie co to jest, a na stronie nie jest zarejestrowane. Gdyż oni np. nie są zainteresowani tworzeniem chcą po prostu grać.
Myślicie teraz, że jak wprowadzicie nową nazwę oni zainteresują się nią, albo chociaż nie podniosą wrzawy, że została zmieniona? Wreszcie co wam da zmiana nazwy jeśli i tak nikt się o niej nie dowie.

No to teraz punktacja:
Książkogra - 0
Powieść wyboru - 0
Gamebook - 1
Paragraf - 0
Gra Paragrafowa - 1 (najchętniej dałbym dwa z wyżej wymienionego powodu, no ale zasady to zasady)
Paragrafówka - 0
Punktówki - 0
Gra książkowa - 1

Ps. od wyrażenia: przejdź do Paragrafu... i tak mnie nie odciągniecie (chyba że w białym kaftanie Razz

)

No tak... Faktycznie pozostaje jeszcze kwestia nazywania paragrafów, osobiście również nie zrezygnowałbym z niej na powiedzmy "punkty", "części". Ale to nieszczęsne połączenie ze słowem gra, to za bardzo zbliża ją do rodzaju gry tekstowej. Co jest równie irytujące i mylne co sformułowanie "sesja dla jednej osoby".

OK, poczekamy jeszcze na kilka wypowiedzi, ale widzę, że zaczyna dominować jednak opcja "gamebook".

Problem nazywania paragrafów to IMHO mniejszy problem. Grałem już w gamebook-i, gdzie była prośba o przejście do paragrafu, punkty czy numeru strony. Nie muszą być paragrafy. Grałem też w takie gdzie był wybór na zasadzie "jeśli x to przejdź do 7, jeśli x to do 53".

Ostatnio zmieniony przez Strażnik Tajemnicy dnia Nie 23:26, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Tak an marginesie: przeglądając webpark natrafiłem na screen okładki Kosmolotu głoszący "Po raz pierwszy w Polsce! Powieść-Gra SF". Ciekawi mnie skąd w ogóle wzięła się nazwa "gra paragrafowa"...

W Dreszczu ŚGk już ten termin był, zawiązał się więc między 89 a 98 rokiem

Kiedyś miałem Dreszcza i Goblina z Razem (moi rodzice to czytywali)... wtedy pierwszy raz zetknąłem się z tą rozrywką... I głowy nie dam sobie uciąć, ale wydaje mi się, że już wtedy Jacek Ciesielski używał tego określenia... Skoro w okolicach roku 1990 mój kumpel (ten od Kosmicznej ruletki) na jej określenie używał terminu "gra paragrafowa" (a 10-latek sam by tego nie wymyślił), to znaczy że określenie pojawiło się na pewno w latach 80-tych...

Nazwa Fantasolo rzeczywiście jest dość dziwna, czy więc jest to kaprys Jacka Ciesielskiego który wprowadził ten termin by zastąpić nim nowo powstałą nazwę gry paragrafowe? Zabieg to dość dziwny bowiem nie wszystkie Gamebooki dzieją się w świecie Fantasy, a takie słowotwórstwo ma małe szanse się przyjąć. Czy więc możemy mówić o pomyłce, tego człowieka który dokonał tak wielkiego wkładu dla sceny paragrafowej w polce? A może prawda jest taka, że jakieś 99% społeczeństwa przeinaczyło jego słowa, albo jak kto woli po prostu źle go zrozumiała. Każdy kto jest choć trochę obeznany z tematem, wie co to jest Fighting Fantasy. Kto czytał wstępniak do Goblina na pewno zauważył, że gra ta przynależy właśnie gatunkowo do tej serii gier. Jednocześnie wobec niej Jacek Ciesielski stosuje termin Fantasolo, czy nie oznaczało by to więc, że jest on terminem mający być odpowiednikiem (albo jak kto woli tłumaczeniem) wspomnianego już Fighting Fantasy? Taką teorię potwierdzały by niektóre strony internetowe, choć inne jednocześnie jej zaprzeczają. Jaka więc jest prawda na ten temat, prawdę mówiąc nie jestem pewien. Ale w sumie jestem ciekaw co wy uważacie na temat tego przemyślenia, do którego zaintrygował mnie pierwszy post w tym temacie.

Nie miałem jeszcze przyjemności poznać Jacka Ciesielskiego osobiście, natomiast z tego, co wiem - to on jest autorem określenia Fantasolo. Sugerowanie tej nazwy dla wszystkich gamebooków jest nie tyle jego błędem ile krótkowzrocznością - nie sądził po prostu, że do Polski zawitają gatunki inne niż fantasy... Takie czasy to były, ja doskonale pamiętam ten klimat, jaki nastał po pamiętnym artykule Jacka Ciesielskiego w Razem... Ale to tylko moja prywatna opinia, nie mam licencji na Prawdę Absolutną... Errare humanum est...

Fantasolo jako polskie określenie podgatunku gamebook-ów, którym są figthing fantasy? Ciekawe, po raz pierwszy słyszę, ale wydaje się to dość logiczne. Niemniej dość nieostrożny zabieg językowy, słabe tłumaczenie obcego pojęcia neologizmem, którego składniowymi są też wyrazy obce. Niemniej wyrazy uznania za wiedzę o gatunku, bo takie rozróżnienia pojęć nie znałem i nigdzie wcześniej się z nim nie spotkałem.

Fantasy jako termin przyjęło się później. Jemu chodziło o "fantastykę" w której to także mieści się science fiction. Bazując swego Dreszcza i Goblina na Fighting Fantasy miał doczynienia z gamebookami osadzonymi w sf, dodatkowo jedna książka z tej serii była już przetłumaczona na polski (Kosmolot Podróżnik). Analogicznie to wygląda jak rzecz z pismem Fantastyka gdzie zamieszczano i sf i horror.

Misiek, nie oddałeś głosów na nazwę dla naszej ulubionej rozrywki. Czyżby zgadzał się z gamebook-ami?

Dla mnie to nie w czas jest robione. Jeśli mam wpłynąć na allegro o utworzenie nowego działu, to zmiana dotychczasowej nazwy przyniesie dużo szkody. Ludzie będą musieli odkryć ten dział i skojarzyć sprzedawaną grę z nazwą działu. Będą chcieli sprzedać grę paragrafową, a znajdą dział np "książkogry" i nawet nie zaskoczą, że to o ich grę chodzi.