Gra czy opowiadanie?

A ja mam dylemat. Mam pomysł na pewną historię. Pytanie tylko teraz: czy zrobić z tego opowiadanie czy grę paragrafową? Very Happy

Chociaż większość z Was będzie pewnie za tym drugim wariantem Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Xellos dnia Sob 10:47, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

To zależy. Ja planowałem każdy swój pomysł przedstawić w obu wariantach. Ale nie wszystko sie da. Kryształ czasu powstał jako opowiadanie i jako historia do gry byłby wyśmienity. Z drugiej strony wpływ bohatera byłby niewielki. Podobnie z Buntem maszyn - niby powstaje paragrafowa, ale nie wiem, czy nie lepiej po prostu zrobić opowiadanie.

Reasumując postaraj się przeanalizować planowane w grze/opowiadaniu wydarzenia i ocenić, czy możliwości ingerencji w treść będzie na tyle dużo, by stworzyć z tego gamebooka Wink

	Recoil napisał:
	Reasumując postaraj się przeanalizować planowane w grze/opowiadaniu wydarzenia i ocenić, czy możliwości ingerencji w treść będzie na tyle dużo, by stworzyć z tego gamebooka ;)

Faktycznie jest to najlepszy pomysł na rozwiązanie tego typu problemów :D. W mojej wizji przygody ciężko o wpływ bohatera, z drugiej strony marzę o tym, aby sam gracz przeżył całą akcję :D. Hmm muszę to jeszcze przemyśleć. Na razie zabieram się do porządkowania w głowie fabuły mojego niedoszłego opowiadania/gry.

Mam takie pytanie
Łatwiejsze wg Was jest tworzenie opowiadania czy paragrafówki?
Bo muszę przyznać , że to pierwsze przychodzi mi znacznie łatwiej , a pisanie paragrafówki idzie mi topornie.

Moim zdaniem o wiele łatwiej napisać jest opowiadanie. W paragrafówce musisz myśleć nad rożnymi wątkami fabularnym, to tak jakbyś zawierał kilka opowiadań w jednym. Poza tym w opowiadaniu przedstawiasz swoją wizję wydarzeń, a w grze musisz stworzyć różne ścieżki, a ciężko jest pisać drogi, której Ty osobiście nigdy byś nie wybrał. Ale stworzyć ją trzeba, dla większej swobody gracza.

Recoil: Przeniosłem do "ogólnych" bo temat może się ciekawie rozwinąć Wink

KrowaQ to jasno wyjaśnił. Rzeczywiście pisanie dróg, których byśmy nie wybrali, jest na siłę. Przeciętny taki twórca gier paragrafowych ma w głowie pomysł na jedną super drogę do celu. I czuje wewnetrznie, że dalsze dopisywane będą gorsze fabularnie i mniej ciekawe. Tu jest właśnie ten problem. Wymyślić ścieżki, które byłyby sobie równe pod względem atrakcyjności. A może lepiej wtedy pomysł po prostu porzucić i zrobić z tego opowiadanie? Warto na siłę się męczyć?

Więc zasadniczy problem, którego chcemy uniknąć to stworzenie jednej ścieżki gorszej od drugiej. W gruncie rzeczy problem leży tylko w naszych głowach. Bo niby kto powiedział, że to co wg. nas jest gorsze jest takie w rzeczywistości? Może wcale nie jest, może nawet ta nasza gorsza droga podobać się innym bardziej niż ta nasza lepsza. Więc generalnie problemem nie tyle jest stworzenie równie fajnych rozwiązań, co spojrzenie na wszystkie te drogi obiektywnie.

Inna rzecz - gra ma tę przewagę nad opowiadaniem, że istnieje pewien margines tolerancji jeśli chodzi o "warsztat pisarski". Opowiadanie musi być napisane dobrze, gra może już nieco odstawać, bo nadrabia samą frajdą grania.

No dokładnie. Nie oszukujmy się, ludzie nie mają ochoty czytać paragrafów na kilka stron, chcą grać. Ale jeśli chodzi o warsztat to pisanie gier świetnie go wyrabia, uczy cierpliwości, systematyczności, kreatywności, same + Very Happy