Dyskusje dot. czasopisma o grach paragrafowych

Witam. Podziwiam Wasz zapał. Lecz mam kilka uwag.
Magazyn o grach paragrafowych, tak, dlaczego nie. Tylko co będzie w środku ? Niusów prawie zero - rynek nie istnieje. Nowych zapowiedzi - 2-3 na rok. Za mało na magazyn. Pokazowe gry? Tylko skąd ? Przy tworzeniu K6 o to się właśnie rozbiła sprawa. - Brak materiałów autorów.

Nie zapominajmy o prawach autorskich do publikacji zagranicznych - jak je uzyskać, to co niektórzy już wiedzą - praktycznie nie możliwe.

Co do nazwy - wszystko zależy od zawartości. Jeżeli tylko paragrafy to nazwa związana z nimi. Jeżeli jednak zwiększamy spektrum tematyczne magazynu to pierw ustalcie co w nim będzie - potem nazwa.

Sama prawda niestety. Rynek paragrafowy leży na łopatkach i magazyn o samych paragrafówkach nie będzie miał potrzebnego wypełnienia. Tego jest za mało. Nawet próby stworzenia zinu o planszowej Magii i Miecz upadają, choć są ludzie grający, nowa edycja gry i ogólny ruch w temacie.

W zamierzchłych czasach Świat Gier Komputerowych miał rubrykę Bez Prądu i docierali z niszowymi grami do dużej publiki. Lepiej nawiązać kontakt z istniejącymi wydawnictwami i stworzyć rubrykę o paragrafach np w Rebel Times niż tworzyć cały magazyn od nowa

Artur: Treść pisma ustalimy po tym, jak Recoil pozwoli nam przejrzeć zamkniętą część forum dotyczącą poprzednich prac nad pismem. O treść się nie martw - nikt nie powiedział, że na początku musimy mieć taką a taką objętość. Nawet jeśli pierwszy numer będzie miał 10 stron, a drugi 15, to i tak jest to już jakiś start, prawda? Najważniejsze to ruszyć i pokazać innym, że coś się dzieje, wtedy będzie o wiele łatwiej przekonać inne fora do współpracy lub rozpropagowania - zarówno pisma, jak i gatunku. A z numeru na numer z pewnością i zawartość będzie na coraz wyższym poziomie, i liczba stron. W końcu po iluś tam numerach to się jakoś unormuje, ale na razie - zróbmy co możemy, bo to i tak więcej, niż zrobiono do tej pory...

Misiek: Spokojnie, ja wiem, że nie jest za dobrze, ale dlaczego mamy się zamartwiać tym, że ci, którym powinno być niby łatwiej, nie są w stanie tego dokonać? Tym bardziej powinniśmy to zrobić - pokażemy wtedy wszystkim, że można. Pamiętaj - nie ma rzeczy niemożliwych, trzeba tylko chcieć i nie spoczywać na laurach...

Ewentualnie zacząć pisać felietony, recenzję, itd do zinu Tawerna RPG. Paragrafówki jak najbardziej zawierają się w końcu w tematyce zinu. A i żeby artykuł dostał się do pisma, nie ma nie wiadomo jak wielkich problemów. Wystarczy żeby był ciekawy i zręcznie napisany. A wtedy do wygospodarowania choćby i własnego działu wystarczy po prostu duży przypływ dobrych artykułów.

Acha, Misiek, bez urazy, ale pomysł z podpinaniem się pod Rebel Timesa to jednak nie jest to... Owszem, pisma porządne, sam je czytuję, ale samo podpięcie się (czyli rubryka w RT, bez oddzielnego magazynu tylko o paragrafach) wyświadczy naszej sprawie raczej niedźwiedzią przysługę - owszem, Rebel dociera do wielu ludzi, przeczytają, owszem... Ale możemy napisać znacznie więcej... i czytelników Rebela odsyłać do naszego magazynu... I taka opcja byłaby znacznie lepsza Smile

przeczytają, owszem...

i co? Przyznam, że nie wiem gdzie tu problem tkwi.

Ale możemy napisać znacznie więcej

Chyba zrozumiałeś to jako pojedynczy artykuł o paragrafach na łamach pisma. Mi chodziło o stałą rubrykę w każdym numerze jakiegoś już znanego pisma o objętości powiedzmy 5 stron. Może w Nowej Fantastyce jeśli teksty będą na poziomie.

Recoil: Panowie, rzeczywiście zaczynamy pisać wszędzie o wszystkim. Trzymajmy się tematu. A tu tematem jest nazwa czasopisma.
X: podzieliłem temat...

Misiek: Dobrze Cię zrozumiałem Smile

Tak jak mówiłem, generalnie pomysł jest ok, tylko nie powinniśmy się ograniczać do stałej rubryki "u kogoś" - jeśli mamy pokazać, że istniejemy i coś tworzymy, potrzebujemy też odrębnego medium.