Gwiezdne Wojny - Wojny Klonów: Ścieżka Jedi i Zaginiony legi

Witam
Czy może ktoś miał okazje zagrać w te paragrafówki? Jakiego typu gry to są (dł. paragrafów, złożoność fabuły, sugerowany wiek odbiorcy)? Znam prawie wszystkie gamebooki z listy na głównej stronie, więc spokojnie można porównywać do innych tytułów. Będę wdzięczny za wszelkie informacje w tej materii.
Pozdrawiam

Nie grałem w te paragrafówki, ale zajrzyj na stronę: [link widoczny dla zalogowanych] kliknij na GRY WYDANE W POLSCE. Na samym dole listy znajduje się link do pobieżnego opisu, tam znajdziesz odpowiedzi na większość pytań, które zadałeś.

Ostatnio zmieniony przez memon dnia Nie 16:03, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki, mimo moich 30 lat skuszę się na Zaginiony Legion, a po lekturze napisze kilka słów od siebie (aby nowy wątek nie był na marne Smile

pozdrawiam

Z tego, co pisze Jaczu na swojej stronie to obawiam się, że jest to coś na wzór Wehikułu Czasu, czyli raczej pozycja dla młodszych odbiorców. Lub fanów Gwiezdnych Wojen, do których, mimo tego, że właśnie zaliczam trylogię po raz któryś tam, nie należę.

Jestem tak spragniony jakiejś (nowej) wydrukowanej paragrafówki, że jestem skłonny poddać się procesowi infantylizacji Smile

Wiem, że wielu z Was pisze świetne gry-książkowe i wystarczy czasem wydrukować (sam takową piszę), ale ja tak lubię trzymać w rękach normalnie wydaną książkę ... może to jakiś rodzaj zboczenia, ale książka ma w sobie jakąś magię. Wierzę w to, że tak samo jak gry planszowe przeżywają właśnie swój renesans tak samo wkrótce stanie się z grami paragrafowymi.

Też chciałbym zobaczyć triumfalny powrót paragrafów. Niestety na razie tradycyjne wydawnictwa są nastawione sceptycznie w większości przypadków "to nie leży w ich ofercie wydawniczej".

Kupiłem Zaginiony Legion i ... przeszedłem w kilkanaście minut

No cóż cieszę się, że mogę dołożyć kolejną paragrafówkę na moją półkę, jednakże mam mieszane uczucia co do jej jakości. Po pierwsze główny mechanizm przydziału profesji jest idiotycznie skonstruowany i na dodatek z błędami (bo jak zdobyć 4 punkty z testu, z którego nie sposób zdobyć mniej niż 5 punktów, albo co zrobić kiedy wyjdzie się poza dopuszczalną skalę ?). Po drugie na tak mocną dywersyfikację fabuły można sobie pozwolić jak książka ma 700 paragrafów, jak w przypadku Fabled Lands, a nie z kilkadziesiąt. Da się skończyć tą książkę (z idealnym wynikiem) czytając może z 15% jej objętości !? Moim zdaniem trzeba zachować jakiś złoty środek między rozgałęzieniem fabuły a jej linearyzacją - dobrym przykładem jest Wojownik Autostrady. Nie chodzi mi o to że gra jest łatwa - w sumie nie jest, bo nie wybacza błędów decyzyjnych, ale 25 zakończeń przy 160 stronach pisanych wielką czcionką to przesada. Gamebook ma około 50 paragrafów (chyba nawet tylu nie ma) - czyli połowa to zakończenia !?!
Nie oceniam tutaj języka, wykorzystania tematu, dynamiki akcji itp. - ocena takich cech tej 'mikro-powieści' zależy bowiem od gustu, wieku i osobowości, jednym się spodoba innym nie.

Powyższe zarzuty wydają mi się być zasadne niezależnie od wieku potencjalnego odbiorcy.
Jeśli będzie się publikować tylko takie paragarfówki to nie szans, żeby wydawcy zmienili zdanie odnośnie zapotrzebowania na tego typu produkcje.

Zalety:
- nowa gra paragrafowa - dostępna od ręki w wielu księgarniach

Wady:
- niedopracowana mechanika
- przesadna dywersyfikacja rozwiązań która implikuje krótką fabułę
- brak ilustracji - ja to lubię w paragafówkach, mogą być prymitywne, ale one zwykle nadają klimat.

Ostatnio zmieniony przez dr dnia Czw 16:07, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy

Post dr pozytywnie mnie zaskoczył - spodziewałem się paragrafówki w stylu "wehikułu" (bez mechaniki). A co widzę? Profesje, testy... Jako fan GW chyba się skuszę!

"- brak ilustracji - ja to lubię w paragafówkach, mogą być prymitywne, ale one zwykle nadają klimat."

Wg. mnie ilustracjami bardzo łatwo coś zepsuć, zdradzając jakąś sytuację czytelnikowi wertującemu książkę w drodze do następnego paragrafu.

No, zakupiłem na stronie wydawcy obie części. Trochę sobie poczekam... Ale przynajmniej będę miał czas na swój własny projekt Smile

.
Zarzuty DR wydają mi się sensowne, ale, jak już pisałem, jestem fanem GW i mam nadzieję, że gra nadrobi swoje wady fabułą i klimatem Sagi.
Oczywiście, gdy tylko będę mógł, przedstawię tutaj swoją opinię.

Ostatnio zmieniony przez Pinkel dnia Nie 15:36, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz

Dostałem książeczki w swoje ręce i ukończyłem na wszystkie możliwe sposoby. Zgodnie z zapowiedzią, czas na minirecenzje.

ŚCIEŻKA JEDI

W "Ścieżce" wcielamy się w młodego padawana, który ma do wykonania ważne zadanie przydzielone przez mistrza.
Nie ma tutaj żadnej mechaniki, tylko decyzje i skakanie między para... stronami. Taki rodzaj gry bardzo mi odpowiada, bo nie trzeba trudzić się z żadnymi kościami i kartami postaci ( gry z mechaniką też lubię, żeby nie było Smile

).
Historia przedstawiona w grze jest wciągająca, choć niezbyt skomplikowana.
Gra jest też mocno nieliniowa i oferuje niemal 25 różnych zakończeń, więc napewno nie ukończysz jej w piętnaście minut.
Spełniły się moje nadzieje - "Ścieżka" trzyma klimat SW, a na dodatek ciekawie poszerza świat Sagi. Granie postacią Jedi sprawiło mi dużą przyjemność. Być może ktoś, kto nie podziela moich upodobań, nie będzie tak samo zadowolony "Ścieżką Jedi" jak ja.
Niemniej, według mnie, fani "Gwiezdnych Wojen" mogą bez wahania kupować tę grę. Napewno się nie zawiodą.
Moja ocena to mocne 8/10.

Jutro postaram się napisać recenzję "Zaginionego legionu".

Jakby to kogoś interesowało, wydawnictwo Hachette zapowiada na początek Maja trzecią książkę z serii pt. "Przygoda na Teth".

Fajnie, pewnie kupię. Gra została napisana przez autora "zaginionego legionu" - to nie wróży dobrze... Recenzji tej gry nie napisałem, ponieważ zainteresowanie tą serią jest prawie żadne, a szkoda. Jeśli tego chcecie, recenzję mogę w każdej chwili skrobnąć.
Za granicą wydano jeszcze dwie inne gry z tej serii - "Kryzys na Naboo" i "Sekretna armia Dooku".

Pisz recenzje i nie kieruj się zainteresowaniem konkretnie z naszej strony. Po pierwsze - przyjdą inni, których może ten temat interesować, po drugie - może recenzje zaciekawią nas na tyle, że sięgniemy po te gry Wink

No właśnie, pisz recenzje!

[link widoczny dla zalogowanych]
Zakupiłem "Przygodę na Teth", przeszedłem kilka razy, sprawdziłem kilka opcji, napisałem recenzję do Masz Wybór (podobno ma się ukazać w numerze óśmym, czyli przy tym tempie wydawniczym za conajmniej 4-5 miesięcy) po czym wrzuciłem na Allegro (nie mam gdzie tego trzymać, nie jestem typem kolekcjonera, poza tym już z nią skończyłem). Lojalnie informuję, że moja recenzja była niepochlebna, ale jeśli ktoś chce sobie wyrobić własne zdanie, albo przekonać dlaczego zanim będzie miał szansę zabrać się za lekturę "Masz Wybór" - póki co jest poniżej dyszki więc relatywnie się opłaca (bo wtedy będzie mniej niż w sprzedaży).

Jeden z głównych zarzutów który miałem do tej paragrafówki to to co pojawia się w recenzji Bastionu, Lorda Sidiousa do "Ścieżki Jedi" CYTAT:
"Druga sprawa jest jeszcze bardziej dziwna, bo teoretycznie rozszerza możliwości wyboru. Kończy się to tym, że poszczególne ścieżki w żaden sposób nie są ze sobą powiązane, mało tego, dochodzi do pewnego kuriozum, bo wybór wpływa także na przeszłe wydarzenia. Choćby kwestia obecności Separatystwów, która powinna być mimo wszystko znana we wszystkich wyborach, co nie znaczy, że musi być wykorzystana."
KONIEC CYTATU - tutaj zależnie od tego czy gościowi się ufało czy nie to okazywał się godny zaufania lub nie. Dziwne to...

Mechaniki tutaj nie ma, gra się przez całą grę jedną postacią, nie jest to nikt z kanonu (nie wcielamy się w żadnego bohatera filmu, bądź wcześniejszych książek)

Edit: MW #8 wyjdzie w czerwcu, #7 beta już gotowy, trwa nanoszenie poprawek przed premierą w tym tygodniu.

Ostatnio zmieniony przez Morphus Gaspar dnia Śro 0:52, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz